16.02.2009

sherlock holmes & dr. watson wybrali sie na piknik. jako, ze ich noc zastala w lesie, rozbili obozowisko na polance i poszli spac. w nocy holmes budzi doktora i pyta:

- drogi watsonie spojrz w niebo i powiedz mi, co widzisz?

- widze miliony gwiazd.

- i co ci to mowi?

- z astronomicznego punktu widzenia mowi mi to, ze saturn jest w znaku lwa. z teologicznego punktu widzenia mowi mi, ze nieistniejacy jest wielki i wszechmocny, a my jestesmy malutcy i slabi. z chronologicznego punktu widzenia mowi mi to, ze mamy teraz okolo 3 w nocy. z meteorologicznego punktu widzenia mowi mi to, ze jutro bedzie ladna pogoda. a co tobie mowi sherlocku?

- a mnie to mowi, drogi watsonie, ze nam ktos podpiedrolil namiot...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz