6.02.2011


i to by bylo na tyle.
dziekuje wam za uwage. :)

6 komentarzy:

  1. oh nie :( artdeco

    OdpowiedzUsuń
  2. droga art, jednak zdecydowanie blizej mi do prousta, /ktoremu cale zycie mowiono 'wez sie w garsc' i ktory w koncu po otrzymaniu solidnego spadku wzial sie w nia tak, ze stworzyl poczatek i koniec powiesci a pozniej juz tylko w niej poszukiwal i poszukiwal/ anizeli do kafki czy hamsuna, ktorzy potrafili pisac dlatego, ze znajdowali sie w trudnej sytuacji.
    moze jak sie polepszy, to wroce a na razie to nie mialoby sensu:)
    bardzo sie ciesze, ze jestes i obiecuje cie nadal odwiedzac :) serdecznosci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z ukłonem i pozdrowieniem, Mata.

    OdpowiedzUsuń
  4. mam nadzieje, ze polepszylo sie chociaz troche; z okazji nadchodzacych okazji zycze wszystkiego najlepszego i owocnych poszukiwan :) artdeco

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, bo akurat zacząłem czytać :(

    OdpowiedzUsuń
  6. artdeco, dziekuje i uspokoje cie: nie, nie poprawilo, jest tak samo. dziekuje i zycze najlepszego rowniez. :)

    piotrku, wystarczy, ze ty pisujesz, bardzo lubie :) well, ten blog jest w sumie przeniesieniem starego bloga z bloxa. komentarze musialy zostac tam. malo tekstow powstalo tu.

    i obecnie pisalabym chyba dojrzalej, inaczej. ale brak mi wewnetrznego spokoju ze wzgl. na trudna sytuacje egzystencjalna, obecnie wiode zbyt niepewne zycie, a to jednak kosztuje mnie duzo energii. nie starcza na pieknoduchowosc. ale kto wie, moze kiedys sie poprawi i powroce. w kazdym razie milo, dziekuje.

    OdpowiedzUsuń